Oszczędzanie to też dbałość o środowisko

Może się okazać, że ktoś powie, że przecież nie wyrzuca śmieci do lasu, stara się je segregować w odpowiedni sposób, a nawet robi wszystko, aby niczego nie wyrzucać, jeśli to faktycznie nie jest absolutnie konieczne, więc jest proekologiczny, dba o środowisko i nic więcej nie musi robić. Jednocześnie ten sam człowiek, może zużywać więcej wody niż to konieczne, bo nie zakręca dokładnie kranu, albo może się okazać, że niepotrzebnie ma zapalone wszystkie światła w domu. Takie działania nie tylko powiększają rachunki, ale także majką realny wpływ na środowisko i jego niszczenie.

Dbajmy o wspólne dobro

Musimy sobie zdawać sprawę, że niedokręcony kran, z którego powoli skapuje woda, tak jak i niezagaszone światło, mogą mieć spory wpływ na środowisko. W pierwszym przypadku marnujemy wodę, choć na świecie jest jej coraz mniej, a w niektórych krajach dostęp do niej jest znacznie utrudniony. W drugiej sprawiamy, że szybciej zużywa się żarówka, ale jednocześnie też powodujemy, że elektrownie muszą wyprodukować więcej energii.

Co się z tym wiąże, do środowiska idzie więcej negatywnych związków chemicznych, a dodatkowo zużywane są znaczne ilości opału, choć węgiel też jest na wyczerpaniu. Dlatego musimy pamiętać, że dbałość o środowisko to nie tylko odpowiednie podejście do segregacji śmieci, ale także oszczędzanie wszędzie tam, gdzie to tylko możliwe. Każda rzecz, która jest przez nas zrobiona niepotrzebnie, może się przykładać do niszczenia środowiska. Musimy robić wszystko, aby nasze działania były przemyślane, żebyśmy zawsze się zastanawiali, czy są one ekologiczne. Tylko wtedy będziemy mieli pewność, że naprawdę dobrze dbamy o środowisko i że przyczyniamy się do tego, aby mogło ono służyć także innym pokoleniom, tym które pojawią się po nas. Nie będzie to możliwe, jeśli zniszczymy ziemię.